Kiedy jeszcze spała posłem sobie na spacer i widzę obcego wilka i wrzeszczę:
-Ej ty co tu robisz?!-spytałem
on na to:
-Wybacz pomyliłem tereny-i wyszed
-No-powiedziałem
Posłem się kąpać patrze ,że Anna się kąpię i dołączyłem.Po 2 godz. wyszliśmy i ja powiedziałem:
-Muszę zobaczyć czy niema obcych wilków-powiedziałem
-Idę z tobą-nalegała
-Dobrze,dobrze-powiedziałem
Więdź poszliśmy i nikogo niebyło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz